sobota, 13 kwietnia 2013

Koniec zimy 2012/2013

Kto by się spodziewał, że zima będzie trzymała nas w ryzach tak długo? Dopiero w tym tygodniu temperatury są dodatnie, a wczorajszy deszcz zmył prawie cały śnieg. Było już 10 stopni i nareszcie czuć wiosnę. Dziś od rana słońce atakuje na całego i chyba niedługo zacznę sezon tenisowy. Tej zimy nie grałem w ogóle na hali, tylko skupiłem się na treningu siłowym. W tej chwili ważę 81 kg, czyli od końca zeszłorocznego sezonu tenisowego, tzn. od września 2012 przybrałem 8 kg, na szczęście głównie w postaci masy mięśniowej, a nie mało mnie pasjonującej tłuszczowej. W tym sezonie siłowym nie ćwiczyłem dużymi ciężarami na nogi, gdyż czułem pobolewanie stawów kolanowych. Musiałem zrezygnować w ćwiczeń typu przysiady wykroczne czy wysoki step na ławce, gdyż te ćwiczenia wymagają utrzymywania równowagi poprzez pracę więzadeł kolanowych, a to właśnie one mnie pokłuwają. Na mięśnie czworogłowe nóg robię tylko przysiady ze sztangą na barkach, a i to z mniejszym obciążeniem (50-60 kg), za to z większą liczbą powtórzeń (do 15). Przed zastosowaniem obciążenia robię przysiady w trzech seriach rozgrzewkowych bez dodatkowego obciążenia. Taka metoda treningu okazała się skuteczna, gdyż kolana dochodzą do siebie. Wielu ludzi błędnie sądzi, że przysiady niszczą kolana. Jest to rozumowanie kompletnie błędne, ponieważ poprawnie wykonywane przysiady z niewielkim obciążeniem nie tylko nie szkodzą naszym cennym stawom, ale wręcz je regenerują. Najgorszą rzeczą na układu ruchu człowieka jest bezczynność. Mięśnie i stawy są genetycznie przystosowane do pracy, a nie do bierności. Np. aktywność fizyczna w wieku, nazwijmy to, pomłodzieńczym zapobiega np. osteoporozie, czyli rzeszotowatości kości.
W zeszłe wakacje doszedł do skutku nasz wyjazd do Chorwacji. Był na tyle udany, że powtarzamy ten wyczyn także w wakacje najbliższe. Dodatkowo dołączą do nas Ciesielscy spod Bydgoszczy. Pojedziemy dwoma samochodami w 8-9 osób. Tym razem udamy się 300 kilometrów na południe od miejscowości Novi Vinodolski, w której odpoczywaliśmy w sierpniu 2012. Teraz naszym celem jest Kastel Kambelovac, miasteczko turystyczne leżące 10 km od Splitu. W planie mamy zwiedzanie słynnego Dubrownika. Natomiast w Splicie (łac. Spalatum) nie odpuszczę sobie zwiedzenia pozostałości pałacu cesarza rzymskiego Dioklecjana. Cała Dalmacja w początkach naszej ery była pod panowaniem rzymskim (łac. Dalmatia), a historia starożytnego Rzymu jest moim ulubionym działem historii. Zatem wyprawa do Chorwacji nastąpi w pierwszej połowie lipca. Tym razem jedziemy trasą najszybszą, tj. autostradami przez Czechy, Austrię i Słowenię. Poprzednim razem wybraliśmy wariant tańszy, ale dłuższy. Jechaliśmy przez Słowację i Węgry (zahaczyliśmy o Budapeszt). Jechaliśmy jednak ok. 20 godzin, co w porównaniu z przewidywanymi 15 godzinami w wersji droższej to jednak męka. Teraz prawdopodobnie zapłacimy trochę mniej za zakwaterowanie, czyli też nie będzie źle. Jestem w trakcie wymiany mailowej z właścicielami kwater w Kastel Kambelovac. Są to zresztą Polacy.
Nie wiadomo kiedy sezon tenisowy rozpocznie kol. Zdzisław Lech. Doznał słynnej kontuzji pod wszystko mówiącą nazwą "łokieć tenisisty" i jego gra wiosną stoi pod znakiem zapytania. A wyjazd na Mistrzostwa Polski Samorządowców w Tenisie coraz bliżej. W tym roku do Konina jedziemy 15 czerwca. Będzie mało czasu na przygotowania, bo przedłużona zima może opóźnić wejście na kort profesorski w Kortowie. Liczyłem, że od początku kwietnia zacznę rozruch na ściance tenisowej przy ul. Radiowej, ale na razie nie ma sensu tam jechać. Potrzeba kilku słonecznych i ciepłych dni, żeby dało się tam odbijać.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

What's up to all, it's genuinely a good for me to visit
this web page, it consists of valuable Information.

Feel free to surf to my website kanapy z funkcja spania

Anonimowy pisze...

I almost never comment, however after browsing a ton of comments on this page "Koniec zimy 2012/2013".
I do have 2 questions for you if you do not mind. Is
it just me or does it appear like a few of the remarks
appear like they are left by brain dead visitors?
:-P And, if you are posting on other online social sites, I would like to keep
up with everything fresh you have to post. Would you post a list
of all of your social community pages like your linkedin profile, Facebook page
or twitter feed?

My blog :: kanapy z funkcją spania