Pogoda nareszcie dopisuje. 15 kwietnia zrobiłem ostatni trening siłowy z cyklu na masę i teraz trwa przerwa w tych ćwiczeniach. Ale ponieważ życie nie znosi pustki wracam do tenisa - po 7,5-miesięcznej przerwie. Tydzień temu w czwartek grałem z Lejmanem na ściance na Radiowej. Potem w sobotę poodbijaliśmy na Orliku przy SP 3. W poniedziałek odwiedziłem Kortowo. Kort profesorski jest w trakcie przygotowań. Przy okazji oczywiście powaliłem w ściankę tamże. Spotkałem tam Mirka, który też postanowił się rozruszać. Dzisiaj z kolei najpierw poodbijałem o ściankę na Radiowej, a potem z Lejmanem na Orliku. Mam problemy z barkiem, ale powoli dochodzę do siebie.
W dniach 14-16 czerwca planujemy wyjazd do Konina na coroczne Mistrzostwa Polski Samorządowców w Tenisie. W zeszłym roku nie pojechaliśmy, bo ja nie chciałem. Nie byłem dobrze przygotowany do gry i nie miałem ochoty jechać. W tym roku też nie zdążę się dobrze przygotować z powodu długiej przerwy w grze i nieznośnie przewlekłej zimy, ale to nic. Będzie to wyjazd bardziej rekreacyjny, niż sportowy.
W najbliższy piątek, czyli pojutrze, mamy imprezę wydziałową. Pani dyrektor zaprasza nas do Ziołowej Doliny. Dobrze zgrało się to w czasie z promocją Budweisera w Lidlu. Zakupimy odpowiednią ilość piwska i będziemy się upodlać.
Zarezerwowałem też już noclegi w Chorwacji na lipcowy wyjazd. Po drodze przenocujemy nad Balatonem na Węgrzech. Teraz szukam noclegu tam właśnie. Wysłałem kilka maili i czekam na odpowiedzi.
środa, 24 kwietnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz