środa, 8 grudnia 2010

Opony zimowe


I zrobione! Moja Mazda ma już zimowe opony na kołach. Ostatecznie wymieniłem je w małym warsztacie na Artyleryjskiej 10. Poleciła mi go wczoraj Wiola, kiedy to w pracy rozpowiadałem na lewo i prawo, że muszę w końcu wymienić opony. Zadzwoniłem do faceta, a on mówi, że mogę przyjechać w każdej chwili. Ponieważ leniłem się ruszyć zdecydowałem, że dokonam tego heroicznego wysiłku jutro. Śnieg ma na razie nie padać, więc dam radę.
Tak też uczyniłem. Najpierw przytargałem akumulator z piwnicy na parking. Potem wziąłem się za odśnieżanie samochodu. Pokrywa śnieżna była nieduża i sucha, zatem poradziłem sobie sprawnie. W niektórych miejscach maska była oblodzona, ale w niczym mi to nie przeszkadzało. Teraz zamontowałem akumulator i bez najmniejszych problemów odpaliłem silnik. Spokojnie ruszyłem i zjechałem bez przeszkód na Bałtycką. Ulice były czarne, więc jechało się normalnie. Dojechałem na wspomnianą Artyleryjską 10 i wjechałem w bramę. Na końcu na lekkim wzniesieniu znajdował się warsztat. Wjechałem tam, zatrzymałem się i wysiadłem z samochodu. Mechanik poprosił mnie, żebym podjechał pod drzwi baraku pełniącego funkcję warsztatu. Wsiadłem i próbowałem ruszyć, ale koła tylko obracały się w miejscu. Ciągle znajdowałem się na terenie lekko pochyłym, a pod kołami miałem sporą warstwę rozjeżdżonego śniegu. Nic nie mogłem zrobić, wobec czego cofnąłem aż do bramy wjazdowej, czyli jakieś trzydzieści metrów. Stamtąd dopiero rozpędziłem pojazd i zdołałem zaparkować tam, gdzie trzeba. Zostawiłem wóz na pastwę mechanika i ruszyłem na kontrolę do SOS-W. Aby skrócić sobie drogę przebiłem się przez budowę Nowej Artyleryjskiej. Następnie idąc wzdłuż Łyny szybko znalazłem się na Moście Młyńskim przy zamku. Po kwadransie byłem w Specjalnym Ośrodku przy planetarium.
Po południu odebrałem samochód. Zapłaciłem 50 zł, tak jak było wcześniej umówione. Po kilku minutach byłem pod domem i zaparkowałem na wprost klatki. Wieczorem jeszcze wymontowałem akumulator i zaniosłem go do piwnicy. Właśnie zaczynał padać śnieg.

Brak komentarzy: