czwartek, 26 lipca 2012
Chorwacja coraz bliżej
Po dokładnej analizie forum internetowego cro.pl dokonałem rezerwacji apartamentu w Chorwacji. Polecał go jeden z Polaków, który nocował tam z rodziną. Zamieszkamy na tydzień w miejscowości Novi Vinodolski, oczywiście nad Adriatykiem. Będzie to mieszkanie w domu, który ma dwa piętra. Nasz będzie parter (korzystnie w obliczu temperatur tam panujących). Jedziemy w pięć osób samochodem Jarka: Agniecha i Jarek, Lidka, Afula oraz ja. Zabulimy prawie 500 Euro za cały pobyt, czyli wychodzi 100 Euro na osobę. Za dobę jedna osoba zapłaci ok. 60 zł. Dla porównania w Hotelu Konin pobyt w pokoju trzyosobowym kosztuje jedną osobę 85 zł. Standard jest trzygwiazdkowy, a atrakcje w Koninie to huta aluminium i kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego.
Paliwo wyniesie nas w obie strony ok. 1000 zł (200 zł na osobę) plus opłaty za autostrady: w Czechach 310 koron (55 zł), w Austrii 8 Euro (33 zł), a w Chorwacji jeszcze nie ustaliłem, bo tam jest system bramek, jak u nas. Autostradę w Słowenii omijamy, bo złodzieje żadają 30 Euro za przejechanie 20 kilometrów (zjeżdżamy z autostrady właśnie po owych 20 km w kierunku Zagrzebia). To znaczy kupuje się winietę na miesiąc i można jeżdzić, gdzie dusza zapragnie, ale my skorzystamy tylko z tego krótkiego 20-kilometrowego odcinka. Generalnie na głowę wyjdzie jakieś 25-30 zł opłat za drogi (razem 130-150 zł), włączając już opłaty za drogi w Chorwacji.
Podsumowując, jedna osoba wyda na ten wyjazd ok. 650 zł. Reszta to wydatki na jedzenie, picie i ewentualne dodatkowe atrakcje. Czyli jest spoko.
Wyjeżdżamy 10 sierpnia wieczorem, aby być na miejscu rano 11 sierpnia. Wymyśliłem, że do granicy polsko-czeskiej prowadzi Jarek, a potem za kierownicą siadam ja. Wg mojego planu zmiana kierowców nastąpi około północy i myślę, że dojadę już na miejsce. Cała trasa ma 1230 km, z czego ja zamierzam prowadzić jakieś 800. Zajmie to jakieś 15 godzin.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz