wtorek, 23 października 2007

Oficjalne wyniki wyborów

Znane są oficjalne wyniki wyborów: PO - 41,5%, PiS - 32,1%, LiD - 13,1% i PSL - 8,9%. Wydaje mi się, że to dobrze, iż do parlamentu dostały się tylko cztery najważniejsze ugrupowania. Chyba zbliżamy się do amerykańskiego modelu demokracji, gdzie w praktyce liczą się tylko dwie partie: konserwatyści i demokraci. Po stworzeniu koalicji PO-PSL rząd będzie miał większość w sejmie. Niestety, nie wystarczy mandatów do odrzucania ewentualnych wet prezydenta, do czego potrzeba 60% głosów. Zatem w tej materii koalicja będzie musiała liczyć na poparcie LiD-u.
Przeczytałem w internetowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej o facecie, który wyjechał do Wielkiej Brytanii i "nie było mu tak różowo". Ten człowiek spod Pasłęka pojechał do Anglii nie mając pieniędzy, załatwionej pracy, mieszkania i bez znajomości języka. Nie wiem, czego się spodziewał. Królewskiego komitetu powitalnego na Victoria Station? Pewnie specjalnie przygotowana limuzyna miała go zawieźć do wysokiej klasy hotelu i tam wziąłby kąpiel. Następnie wypoczywałby przeglądając od niechcenia sterty ofert pracy, które napływałyby do niego nieprzerwanym strumieniem. Wieczorem przychodziłaby masażystka, żeby mógł się zrelaksować i spokojnie zasnąć. Wszystko to oczywiście pokrywałby królewski skarbiec. W końcu, po kilku tygodniach wypoczynku, przyjmuje stanowisko prezesa dużej firmy brytyjskiej. Po roku zostaje milionerem.
W artykule tym najbardziej rozśmieszyło mnie zdanie, że w Anglii nie ma nic za darmo. Brawa za odkrycie Ameryki! Nie wiem, co taki artykuł ma na celu. Pisanie oczywistości według mnie nie ma sensu. Ale to tylko moja opinia, być może takie teksty są bardzo potrzebne.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Witam ! Napisales o chlopaku z Pasleka "Ten kretyn spod Pasłęka pojechał do Anglii nie mając pieniędzy, załatwionej pracy, mieszkania i bez znajomości języka"
Ja podziwiam go za to ze mial odwage pojechac do obcego kraju, wlasnie bez znajomosci jezyka, bez pieniedzy i jakos po trudnym poczatku daje sobie rade, ma prace i jakos sie jemu wiedzie. A co Ty osiagnales ? Masz tytul Mgr, znasz angielski ( tak mi sie przynajmniej wydaje ) i szczytem Twoich mozliwosci jest wykladanie miesa w Tesco ?? Zenada. Zanim o kims napiszesz ze to kretyn, to pomysl chwilke... na to Cie chyba stac... ( Olsztyniak )

Krzysztof Bartnikowski pisze...

Może rzeczywiście mnie poniosło z tym kretynem. Byłem jednak bardzo zirytowany. Często czytam, jak to Polacy są oszukiwani i wykorzystywani z powodu nieznajomości języka. Sami jednak pchają się w tarapaty nie przygotowując się wcześniej do tak poważnego bądź co bądź kroku.
Za kretyna jednak przepraszam i usuwam go z bloga. Dziękuję za uwagę, naprawdę wziąłem ją sobie do serca.