wtorek, 5 sierpnia 2008

Spotkanie z Andrzejem

Wtorek upłynął nam na oczekiwaniu na wcześniej już planowane spotkanie z Andrzejem i Kaśką. Przyjechali do Polski na urlop i dzisiaj wracają do Harlow w Anglii. W końcu Andrzej zadzwonił i umówiliśmy się pod Kościołem Mariackim. Ruszyliśmy żwawo i po niedługim czasie byliśmy na miejscu. Tu spotkała nas niespodzianka, ponieważ było więcej osób, a wśród nich Mateusz, który również pracuje w Tesco w Harlow. Poszliśmy do pubu na Małym Rynku i oczywiście zamówiliśmy piwo. Wypytaliśmy o znajomych z Harlow. Czas płynął szybko. Niebawem Kaśka i Andrzej musieli się zbierać na samolot. Po ich wyjściu wraz z resztą towarzystwa postanowiliśmy zmienić lokal. Ostatecznie zwyciężyła propozycja Kamila, który zachwalał Alchemię na Kazimierzu. Tam posiedzieliśmy już dłużej. Wyszliśmy ostatecznie o jedenastej i po pożegnaniu Tatiany (pochodzącej z Moskwy) i Kamila poszliśmy z Mateuszem z powrotem w stronę Starego Miasta. Rozdzieliliśmy się na Plantach: my poszliśmy do domu, a Mateusz postanowił szukać dalszych wrażeń na Rynku. W domu byliśmy wpół do dwunastej i natychmiast poszliśmy spać.

Brak komentarzy: